23.11.2013

Flea market

Tak, tak. Miałam już w planie spędzić sobotę siedząc w pokoju, ale było zimno, a na zewnątrz podobno cieplej, więc wyszłam na długi spacer. I był akurat targ staroci. Wszystko ,wszytko i straszne lalki.




A potem kolejny raz zachwycałam się jesienią.



I potem zawędrowałam w kilka miejsc, gdzie nawet jeszcze nie byłam i znów cieszyłam się urokiem uliczek Coimbry. Jutro też musi być spacer! Bo aż mi głupio, że tak zostawiłam tą Coimbrę, bo mała, i wydaje się, że najfajniejsze już zobaczyłam, ale właściwie ciągle robię te same trasy, a warto się trochę powłóczyć może skoro nie pada...



I jeszcze nawet trochę zdjęć graffiti porobiłam.Ale wybiorę się jeszcze na kilka takich spacerów i pewnie wrzucę wtedy te najfajniejsze zdjęcia ;)

A dzisiaj jadłyśmy kałamarnice, z ryżem i warzywami i wyszły bardzo dobre ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz